Хелпикс

Главная

Контакты

Случайная статья





Epilog (Эпилог) 21 страница



 

Na samym ś witaniu Janisz-basza raz jeszcze udał się do Husseina z radą, by cofną ć się w bojowym porzą dku aż do mostu na Dniestrze i tam ostroż nie poczynać grę wojenną. “Bo jeś li (mó wił ) wojska nie oprą się zapę dowi jazdy, wtedy przez most na drugą stronę się schronią i rzeka da im zasł onę. ”

Kiaja, dowó dca janczaró w, był jednak innego zdania. Są dził on, ż e już na Janiszową radę za pó ź no, a przy tym obawiał się, iż gdy rozkaz cofania się zostanie ogł oszony, wnet popł och ogarnie cał e wojsko. “Spahia przy pomocy dż amaku powinna wytrzymać na sobie pierwszy impet jazdy niewiernych, choć by też wszystka przy tym wyginą ć miał a. Przez ten czas janczarowie przybę dą jej w pomoc, a gdy pierwszy impet niewiernych zostanie powstrzymany, być moż e, iż Bó g ześ le zwycię stwo. ”

 

Tak radził Kiaja (так советовал Кяйя) i Hussein poszedł za jego radą (и Хуссейн последовал его совету). Konne tł umy komunika tureckiego wysunę ł y się naprzó d (конные толпы войска турецкого выдвинулись вперед), janczarowie zaś i dż amak stanę li w sprawie za nimi (янычары же и ямаки встали за ними), koł o namiotó w Husseina (около шатров Хуссейна). Gł ę bokie ich zastę py (глубокие = крепкие их отряды) wspaniał y i groź ny przedstawiał y widok (великолепный и грозный представляли вид). Biał obrody Kiaja (белобородый Кяйя), “lew boż y (лев Божий)”, któ ry aż dotą d do zwycię stw tylko prowadził ż oł nierzy (который до сих пор к победе только вел солдат), przelatywał zwarte ich szeregi (пролетал /вдоль/ сомкнутых их шеренг), krzepią c (ободряя), ducha podnoszą c (дух поднимая), dawne boje i dawne przewagi wspominają c (давние бои и давние победы вспоминая). Im zaś takż e milszą był a bitwa (а им тоже была милее битва) niż owo bezczynne stanie w sł ocie (чем бездеятельное стояние в слякоти), dż dż u (дожде), w oczekiwaniu (в ожидании) i na wichrze przejmują cym ciał o do koś ci (и на ветру, пронизывающем тело до костей); wię c choć zgrabiał e ich rę ce (поэтому, хотя их окоченевшие их руки) zaledwie utrzymać mogł y janczarki i dzidy (едва удержать могли янычарки и пики), cieszyli się jednak (радовались, однако), iż się w walce rozgrzeją (что в бою разогреются). Z daleko mniejszym sercem czekał a na atak spahia (с далеко меньшим сердцем = воодушевлением ждали атаки сипахи), raz dlatego, ż e na nią miał przyjś ć pierwszy zapę d (во-первых, потому, что на них должен был прийтись первый удар), a po wtó re, ż e sł uż ył o w niej wielu mieszkań có w Azji Mniejszej oraz Egipcjan (а во-вторых, что служили в ней много жителей Малой Азии, а также и египтяне), któ rzy nadzwyczaj na chł ody czuli (которые чрезвычайно к холоду чувствительные), zostali pó ł ż ywi po owej nocy (были полуживыми после той ночи). Konie ucierpiał y takż e niemał o (кони натерпелись тоже немало) i lubo w ś wietne przyodziane rzę dy (и хотя в пышные убраны /были/ наряды), stał y z pozwieszanymi ku ziemi nozdrzami (стояли с опущенными к земле ноздрями), z któ rych buchał y kł ę by pary (из которых валили клубы пара). Ludzie z twarzami sinymi o zgasł ym spojrzeniu (люди, с лицами посиневшими и с погасшими взглядами) ani myś leli o zwycię stwie (и не помышляли о победе). Myś leli tylko (думали только), ż e ś mierć lepsza od takiej mę ki (что смерть лучше такой муки), w jakiej zeszł a noc ostatnia (в какой прошла ночь последняя), a najlepsza (а самое лучшее) — ucieczka do domowych pieleszy (бегство в отчий дом), pod gorą ce promienie sł oń ca (под горячие лучи солнца).

 

Tak radził Kiaja i Hussein poszedł za jego radą. Konne tł umy komunika tureckiego wysunę ł y się naprzó d, janczarowie zaś i dż amak stanę li w sprawie za nimi, koł o namiotó w Husseina. Gł ę bokie ich zastę py wspaniał y i groź ny przedstawiał y widok. Biał obrody Kiaja, “lew boż y”, któ ry aż dotą d do zwycię stw tylko prowadził ż oł nierzy, przelatywał zwarte ich szeregi, krzepią c, ducha podnoszą c, dawne boje i dawne przewagi wspominają c. Im zaś takż e milszą był a bitwa niż owo bezczynne stanie w sł ocie, dż dż u, w oczekiwaniu i na wichrze przejmują cym ciał o do koś ci; wię c choć zgrabiał e ich rę ce zaledwie utrzymać mogł y janczarki i dzidy, cieszyli się jednak, iż się w walce rozgrzeją. Z daleko mniejszym sercem czekał a na atak spahia, raz dlatego, ż e na nią miał przyjś ć pierwszy zapę d, a po wtó re, ż e sł uż ył o w niej wielu mieszkań có w Azji Mniejszej oraz Egipcjan, któ rzy nadzwyczaj na chł ody czuli, zostali pó ł ż ywi po owej nocy. Konie ucierpiał y takż e niemał o i lubo w ś wietne przyodziane rzę dy, stał y z pozwieszanymi ku ziemi nozdrzami, z któ rych buchał y kł ę by pary. Ludzie z twarzami sinymi o zgasł ym spojrzeniu ani myś leli o zwycię stwie. Myś leli tylko, ż e ś mierć lepsza od takiej mę ki, w jakiej zeszł a noc ostatnia, a najlepsza — ucieczka do domowych pieleszy, pod gorą ce promienie sł oń ca.

 

W polskich wojskach kilkunastu ludzi (в польских войсках несколько людей) nie mają cych dostatecznej odzież y (не имеющих достаточной = достаточно теплой одежды) zmarzł o nade dniem przy wał ach (замерзло под утро на валах), w ogó lnoś ci jednak piechoty (в общем, однако, пехота) i jazda przetrzymał y zimno daleko lepiej od Turkó w (и конница пережили холод намного лучше, чем турки), bo ich krzepił a nadzieja zwycię stwa (поскольку их укрепляла надежда на победу) i wiara ś lepa niemal (и вера слепая почти), ż e skoro hetman postanowił (что /коль/ скоро гетман решил), by kostnieli na sł ocie (чтобы коченели на слякоти), to niechybnie ta mę ka im na dobro (то, несомненно, эта мука им на добро), Turkom na zł o (туркам на зло) i zgubę wyjś ć musi (и на погибель обернуться должна). Powitali wszelako i oni pierwsze blaski poranku z radoś cią (приветствовали всячески и они первые проблески рассвета с радостью).

O tej samej porze pan Sobieski pojawił się w wał ach (в это самое время пан Собеский появился на валах). Zorzy nie był o tego dnia na niebie (зари не было в тот день на небе), ale zorza był a w jego twarzy (но заря была на его лице), bo gdy zmiarkował (поскольку, когда рассудил), iż nieprzyjaciel chce mu wydać bitwę w obozie (что неприятель хочет ему дать бой в таборе), już był pewien (уже был уверен), ż e dzień ten straszliwą klę skę Mahometowi przyniesie (что день это ужасное поражение Магомету принесет). Wię c jeź dził od puł ku do puł ku powtarzają c (поэтому ездил от полка до полка, повторяя): “Za koś cioł y pohań bione (за костелы опозоренные)! za bluź nierstwa Najś wię tszej Pannie w Kamień cu (за кощунство над Пресвятой Девой в Каменце)! za krzywdy chrześ cijań stwa i Rzeczypospolitej (за оскорбления христианства и Речи Посполитой)! za Kamieniec (за Каменец)! ” Ż oł nierze zaś spoglą dali groź nie, jakby chcą c mó wić (солдаты же глядели грозно, словно желая сказать): “Ledwie już stoim (едва уже стоим)! Puś ć, wielki hetmanie, a obaczysz (пусти, великий гетман, и увидишь)! ” Blade i szarawe ś wiatł o poranku (бледный и сероватый свет рассвета) stawał o się z każ dą chwilą jaś niejsze (становился с каждой минутой ярче); z tumanu wychylał y się coraz wyraź niej (из тумана выдвигались все явственней) szeregi ł bó w koń skich (шеренги голов конских), postacie ludzkie (фигуры человеческие), kopie (копья), proporce (флажки), wreszcie regimenta piechoty (наконец, полки пехоты). Naprzó d też one poczę ł y poruszać się (сначала = первыми тоже они начали двигаться) i pł ynę ł y we mgle ku nieprzyjacielowi (и плыли в тумане к неприятелю) jakby dwiema rzekami po bokach jazdy (словно двумя реками по бокам конницы); potem ruszył a lekka jazda (потом двинулась легкая конница) zostawują c tylko ś rodkiem szeroki szlak (оставляя только посередине широкую дорогу), któ rym w chwili stosownej miał a skoczyć husaria (по которой в подходящий момент должны были промчаться гусары).

 

W polskich wojskach kilkunastu ludzi nie mają cych dostatecznej odzież y zmarzł o nade dniem przy wał ach, w ogó lnoś ci jednak piechoty i jazda przetrzymał y zimno daleko lepiej od Turkó w, bo ich krzepił a nadzieja zwycię stwa i wiara ś lepa niemal, ż e skoro hetman postanowił, by kostnieli na sł ocie, to niechybnie ta mę ka im na dobro, Turkom na zł o i zgubę wyjś ć musi. Powitali wszelako i oni pierwsze blaski poranku z radoś cią.

O tej samej porze pan Sobieski pojawił się w wał ach. Zorzy nie był o tego dnia na niebie, ale zorza był a w jego twarzy, bo gdy zmiarkował, iż nieprzyjaciel chce mu wydać bitwę w obozie, już był pewien, ż e dzień ten straszliwą klę skę Mahometowi przyniesie. Wię c jeź dził od puł ku do puł ku powtarzają c: “Za koś cioł y pohań bione! za bluź nierstwa Najś wię tszej Pannie w Kamień cu! za krzywdy chrześ cijań stwa i Rzeczypospolitej! za Kamieniec! ” Ż oł nierze zaś spoglą dali groź nie, jakby chcą c mó wić: “Ledwie już stoim! Puś ć, wielki hetmanie, a obaczysz! ” Blade i szarawe ś wiatł o poranku stawał o się z każ dą chwilą jaś niejsze; z tumanu wychylał y się coraz wyraź niej szeregi ł bó w koń skich, postacie ludzkie, kopie, proporce, wreszcie regimenta piechoty. Naprzó d też one poczę ł y poruszać się i pł ynę ł y we mgle ku nieprzyjacielowi jakby dwiema rzekami po bokach jazdy; potem ruszył a lekka jazda zostawują c tylko ś rodkiem szeroki szlak, któ rym w chwili stosownej miał a skoczyć husaria.

 

Każ dy dowó dca regimentu w piechocie (каждый командир полка в пехоте), każ dy rotmistrz miał już instrukcje i wiedział (каждый ротмистр имел уже инструкции и знал), co mu czynić należ y (что ему делать надлежит). Artyleria pana Ką tskiego poczę ł a odzywać się (артиллерия пана Контского начала отзываться) coraz potę ż niej (все мощнее), wywoł ują c ze strony tureckiej ró wnież potę ż ne odpowiedzi (вызывая со стороны турецкой такой же мощный ответ). Wtem zagrzmiał a muszkietowa palba (вот загремела мушкетная пальба), okrzyk ogromny rozległ się po cał ym obozie (крик громкий разнесся по всему табору) — atak był rozpoczę ty (атака была начата). Przesł aniał o widok mgliste powietrze (заслонял вид туманный воздух), ale odgł osy walki dochodził y do miejsca (но отголоски битвы доходили до места), w któ rym stał a husaria (в котором стояли гусары). Sł ychać był o strzał y (слышно было выстрелы), szczę k broni (лязг оружия), krzyki ludzkie (крики людские). Pan hetman, któ ry aż dotą d przy husarii pozostał (пан гетман, который до этих пор возле гусар оставался) i z panem wojewodą ruskim rozmawiał (и с паном воеводой русским разговаривал), umilkł nagle i począ ł nasł uchiwać (умолк внезапно и начал прислушиваться), po czym rzekł do wojewody (после чего сказал воеводе):

— Piechoty z dż amakiem się biją (пехота с ямаком бьется), któ ren w szań czykach (которые в шанцах), w przedzie (впереди), rozrzucon (разбросаны).

Po chwili odgł os strzał ó w począ ł stopniowo sł abną ć (через минуту отзвук стрельбы начал постепенно слабеть), gdy wtem niespodzianie huknę ł a jedna ogromna salwa (когда неожиданно грянул один оглушительный залп), za nią bardzo prę dko druga (за ним очень быстро второй). Widocznym stał o się (очевидно стало), ż e lekkie chorą gwie przeparł y spahię (что легкие хоругви одолели сипахи) i znalazł y się wobec janczaró w (и нашлись перед янычарами = столкнулись с янычарами).

 

Każ dy dowó dca regimentu w piechocie, każ dy rotmistrz miał już instrukcje i wiedział, co mu czynić należ y. Artyleria pana Ką tskiego poczę ł a odzywać się coraz potę ż niej, wywoł ują c ze strony tureckiej ró wnież potę ż ne odpowiedzi. Wtem zagrzmiał a muszkietowa palba, okrzyk ogromny rozległ się po cał ym obozie — atak był rozpoczę ty. Przesł aniał o widok mgliste powietrze, ale odgł osy walki dochodził y do miejsca, w któ rym stał a husaria. Sł ychać był o strzał y, szczę k broni, krzyki ludzkie. Pan hetman, któ ry aż dotą d przy husarii pozostał i z panem wojewodą ruskim rozmawiał, umilkł nagle i począ ł nasł uchiwać, po czym rzekł do wojewody:

— Piechoty z dż amakiem się biją, któ ren w szań czykach, w przedzie, rozrzucon.

Po chwili odgł os strzał ó w począ ł stopniowo sł abną ć, gdy wtem niespodzianie huknę ł a jedna ogromna salwa, za nią bardzo prę dko druga. Widocznym stał o się, ż e lekkie chorą gwie przeparł y spahię i znalazł y się wobec janczaró w.

 

Hetman wielki (гетман великий), wspią wszy konia (вздыбив коня), ruszył jak bł yskawica na czele kilkudziesię ciu przybocznych ludzi ku bitwie (бросился, как молния, во главе нескольких десятков людей в битву); pan wojewoda ruski został sam z pię tnastoma chorą gwiami husarzy (пан воевода русский остался один с пятнадцатью хоругвями гусарскими), któ re stoją c w sprawie (которые, стоя в строю), czekał y tylko na znak (ждали только знака), by skoczyć i losy walki rozstrzygną ć (чтобы двинуться и судьбу битвы решить).

Czekali jeszcze doś ć dł ugo (ждали еще достаточно долго), a tymczasem w gł ę bi obozu wrzał o (а тем временем в глубине табора кипело) i huczał o coraz straszliwiej (и гудело все ужасней). Bitwa chwilami zdawał a się przewalać to w prawo (битва иногда, казалось, переваливалась то вправо), to w lewo (то влево), to ku stronie wojsk litewskich (то в сторону войск литовских), to ku stronie pana wojewody beł skiego (то в сторону пана воеводы бельского), tak wł aś nie (так именно), jak w czasie burzy przewalają się grzmoty po niebie (как во время грозы перекатываются громы по небу). Armatmi ogień turecki stawał się nieregularny (пушечный огонь турецкий становился нерегулярным), natomiast artyleria pana Ką tskiego (зато артиллерия пана Контского) bił a ze zdwojoną sił ą (била с удвоенной силой). Po upł ywie godziny zdał o się panu wojewodzie ruskiemu (по истечении часа показалось пану воеводе русскому), iż cię ż ar bitwy przenió sł się znó w do ś rodka (что тяжесть битвы переместилась снова в центр), wł aś nie na wprost jego husarii (как раз напротив его гусар).

W tej samej chwili przybiegł (в эту самую минуту примчался) na czele swoich ludzi pan hetman wielki (во главе своих людей пан великий гетман). Z ó cz strzelał mu pł omień (из глаз у него вылетало пламя). Osadził konia przy wojewodzie ruskim i krzykną ł (/он/ осадил коня перед воеводой русским и крикнул):

— W nich teraz z pomocą boż ą (в них = вперед теперь с помощью Божьей)!

— W nich (вперед)! — zawrzasną ł wojewoda ruski (закричал воевода русский).

A za nim powtó rzyli komendę rotmistrze (а за ним повторили команду ротмистры). Ze straszliwym szumem pochylił się (с ужасным шумом наклонился) od jednego zamachu las wł ó czni (одним движением взмаха лес копий) ku ł bom koń skim (к головам конским) i pię tnaś cie chorą gwi tej jazdy (и пятнадцать хоругвей этой конницы), któ ra nawykł a ł amać wszystko po drodze (которая привыкла крушить все по дороге), ruszył o, na kształ t olbrzymiej chmury, naprzó d (кинулись, вроде огромной тучи, вперед). Od czasu gdy w trzydniowej bitwie pod Warszawą husaria litewska (от времени, когда в трехдневной битве под Варшавой гусары литовские) pod wodzą Poł ubiń skiego (под началом Полубинского) rozszczepił a jakby klinem cał ą armię szwedzką (расщепили, словно клином целую армию шведскую) i przeszł a na wylot (и прошли насквозь), nie pamię tano ataku prowadzonego z taką potę gą (не запомнилось атаки, проведенной с такой мощью). Rysią z miejsca ruszył y chorą gwie (рысью с места двинулись хоругви), lecz na przestrzeni dwustu krokó w rotmistrze zakomenderowali (но на расстоянии двухсот шагов ротмистры скомандовали): “W skok (вскачь)! ” — ludzie zaś (люди же), obezwawszy się okrzykiem (отозвались криком):

 

Hetman wielki, wspią wszy konia, ruszył jak bł yskawica na czele kilkudziesię ciu przybocznych ludzi ku bitwie; pan wojewoda ruski został sam z pię tnastoma chorą gwiami husarzy, któ re stoją c w sprawie, czekał y tylko na znak, by skoczyć i losy walki rozstrzygną ć.

Czekali jeszcze doś ć dł ugo, a tymczasem w gł ę bi obozu wrzał o i huczał o coraz straszliwiej. Bitwa chwilami zdawał a się przewalać to w prawo, to w lewo, to ku stronie wojsk litewskich, to ku stronie pana wojewody beł skiego, tak wł aś nie, jak w czasie burzy przewalają się grzmoty po niebie. Armatmi ogień turecki stawał się nieregularny, natomiast artyleria pana Ką tskiego bił a ze zdwojoną sił ą. Po upł ywie godziny zdał o się panu wojewodzie ruskiemu, iż cię ż ar bitwy przenió sł się znó w do ś rodka, wł aś nie na wprost jego husarii.

W tej samej chwili przybiegł na czele swoich ludzi pan hetman wielki. Z ó cz strzelał mu pł omień. Osadził konia przy wojewodzie ruskim i krzykną ł:

— W nich teraz z pomocą boż ą!

— W nich! — zawrzasną ł wojewoda ruski.

A za nim powtó rzyli komendę rotmistrze. Ze straszliwym szumem pochylił się od jednego zamachu las wł ó czni ku ł bom koń skim i pię tnaś cie chorą gwi tej jazdy, któ ra nawykł a ł amać wszystko po drodze, ruszył o, na kształ t olbrzymiej chmury, naprzó d. Od czasu gdy w trzydniowej bitwie pod Warszawą husaria litewska pod wodzą Poł ubiń skiego rozszczepił a jakby klinem cał ą armię szwedzką i przeszł a na wylot, nie pamię tano ataku prowadzonego z taką potę gą. Rysią z miejsca ruszył y chorą gwie, lecz na przestrzeni dwustu krokó w rotmistrze zakomenderowali: “W skok! ” — ludzie zaś, obezwawszy się okrzykiem:

 

“Bij (бей)! Zabij (убей)! ” — pochylili się w kulbakach (наклонились в седлах) i konie wzię ł y impet najwię kszy (и кони взяли самую большую стремительность). Wó wczas ta ł awa gnają cych wichrem rumakó w (тогда эта лавина летящих вихрем скакунов), ż elaznych mę ż ó w (железных мужей), pochylonych kopii (склоненных копий) miał a w sobie coś z sił y rozhukanego ż ywioł u (имела в себе нечто от силы разгулявшейся стихии). I szł a jak burza lub jak rozhukana fala (и шла, как буря, как разбушевавшаяся волна), z ł oskotem, z szumem (с грохотом, с шумом). Ziemia ję czał a pod jej cię ż arem (земля стонала под ее тяжестью) i był o widocznym (и было очевидно), ż e choć by nikt z nich kopią się nie zł oż ył (что хоть бы никто из них копьем не нацелился), choć by nikt szabli nie wydobył (хоть бы никто сабли не вытащил), samym swym rozpę dem i wagą poł oż ą (одним своим разбегом и весом положат), zgniotą i stratują wszystko przed sobą (сомнут и истопчут все перед собой), tak jak trą ba powietrzna ł amie (так, как смерч воздушный, ломает) i kł adzie bó r (и валит бор). Tak dobiegli aż do krwawego usł anego trupami pola (так домчались до самого кровавого, устланного трупами поля), na któ rym wrzał a bitwa (на котором бурлила битва). Lekkie chorą gwie ł amał y się jeszcze na skrzydł ach z jazdą turecką (легкие хоругви боролись еще на флангах с конницей турецкой), któ rą już zdoł ał y znacznie w tył odepchną ć (которую уже сумели значительно назад отогнать); lecz w ś rodku stał y jeszcze na kształ t niepoż ytego muru gł ę bokie szeregi janczaró w (но в середине стояли еще, как непоколебимая стена, сомкнутые шеренги янычар). Kilkakroć już rozbił y się o nie pojedyncze lekkie chorą gwie (несколько раз уже разбились о нее одиночные легкие хоругви), jak fala przychodzą ca z roztoczy rozbija się o brzeg skalisty (как волна, набегающая из просторов /морских/, разбивается о берег скалистый). Ich zł amać (их сломить), ich poł oż yć był o teraz zadaniem husarii (их сокрушить было теперь заданием гусар).

Kilkanaś cie tysię cy janczarek gruchnę ł o naraz (несколько тысяч янычарок грянули разом), “jakoby jeden czł ek strzelił (словно один человек выстрелил)”. Chwila jeszcze (миг еще): janczary ustawiają się silniej na nogach (янычары утвердились сильней на ногах); niektó rzy mruż ą oczy na widok straszliwej nawał y (некоторые щуря глаза при виде ужасного нашествия), niektó rym drż ą rę ce trzymają ce dzidy (некоторые дрожащей рукой держа копья), serca wszystkie walą jak mł otem (сердца всех бухают, как молот), zaciskają się zę by (стискиваются зубы), piersi dyszą gwał townie (груди дышат бурно). Tamci już (те уже), już dobiegają (уже добегают), już sł ychać grzmią cy oddech koni (уже слышно громкое дыхание коней) — zniszczenie leci, zguba leci, ś mierć leci (уничтожение летит, погибель летит, смерть летит)!

 

“Bij! Zabij! ” — pochylili się w kulbakach i konie wzię ł y impet najwię kszy. Wó wczas ta ł awa gnają cych wichrem rumakó w, ż elaznych mę ż ó w, pochylonych kopii miał a w sobie coś z sił y rozhukanego ż ywioł u. I szł a jak burza lub jak rozhukana fala, z ł oskotem, z szumem. Ziemia ję czał a pod jej cię ż arem i był o widocznym, ż e choć by nikt z nich kopią się nie zł oż ył, choć by nikt szabli nie wydobył, samym swym rozpę dem i wagą poł oż ą, zgniotą i stratują wszystko przed sobą, tak jak trą ba powietrzna ł amie i kł adzie bó r. Tak dobiegli aż do krwawego usł anego trupami pola, na któ rym wrzał a bitwa. Lekkie chorą gwie ł amał y się jeszcze na skrzydł ach z jazdą turecką, któ rą już zdoł ał y znacznie w tył odepchną ć; lecz w ś rodku stał y jeszcze na kształ t niepoż ytego muru gł ę bokie szeregi janczaró w. Kilkakroć już rozbił y się o nie pojedyncze lekkie chorą gwie, jak fala przychodzą ca z roztoczy rozbija się o brzeg skalisty. Ich zł amać, ich poł oż yć był o teraz zadaniem husarii.

Kilkanaś cie tysię cy janczarek gruchnę ł o naraz, “jakoby jeden czł ek strzelił ”. Chwila jeszcze: janczary ustawiają się silniej na nogach; niektó rzy mruż ą oczy na widok straszliwej nawał y, niektó rym drż ą rę ce trzymają ce dzidy, serca wszystkie walą jak mł otem, zaciskają się zę by, piersi dyszą gwał townie. Tamci już, już dobiegają, już sł ychać grzmią cy oddech koni -zniszczenie leci, zguba leci, ś mierć leci!

 

“Allach!... Jezus Maria (Аллах!.. Иисус, Мария)! ” — dwa te okrzyki tak okropne (два этих крика таких ужасных), jakby nie z ludzkich piersi wyszł e (словно и не из людских грудей вышли), mieszają się ze sobą (смешались между собой = слились воедино). Ż ywy mur kolebie się (живая стена колеблется), ugina (изгибается), pę ka (разрывается); suchy trzask ł amanych kopii (сухой треск ломаемых копий) gł uszy na chwilę wszystkie inne odgł osy (глушит на мгновенье другие отзвуки), po nim rozlega się zgrzyt ż elaza (после него доносится скрежет железа), dź wię k jakby tysią ca mł otó w z cał ą sił ą w kowadł a biją cych (звук, словно тысячи молотов, изо всех сил в наковальню бьющих), uderzenia jakby tysią ca cepó w w klepisko (удары, словно тысячи цепов в ток), pojedyncze i gromadne krzyki (единичные и общие крики), ję ki (стоны), oderwane strzał y rusznic (отдельные выстрелы из ружей) i pistoletó w (и пистолетов), wycie przeraż enia (вопли ужаса). Napastnicy i napastowani (наступающие и атакуемые), zmieszani ze sobą (смешанные между собой), kł ę bią się w niepoję tym zwichrzeniu (крутятся в непонятном завихрении); nastę puje rzeź (начинается резня), spod wiru krew wypł ywa ciepł a (из-под вихря кровь выплывает теплая), dymią ca (дымящаяся), napeł niają c surową wonią powietrze (наполняя сырым запахом воздух).

Pierwsze, drugie, trzecie i dziesią te szeregi janczaró w (первая, вторая, третья и десятая шеренги янычар) leż ą mostem obalone (лежат вповалку, опрокинутые), stratowane kopytami (потоптанные копытами), pobodzone wł ó czniami (исколотые копьями), pocię te mieczem (порубленные мечами). Lecz biał obrody Kiaja (но белобородый Кяйя), “lew boż y (лев Божий)”, rzuca wszystkie nastę pne w war bitwy (бросает всех следующих = все новых в водоворот битвы). Nic to, ż e kł adą się pokotem (ничего это = не беда, что ложатся вповалку) jak ł an pod burzą (как нива от бури) — walczą (бьются). Wś ciekł oś ć ich ogarnia (ярость их охватывает), ś miercią dyszą i ś mierci pragną (смертью дышат и смерти жаждут). Ł awa koń skich piersi prze ich (лавина конских грудей напирает на них), przechyla, obala, wię c bodą noż ami brzuchy koń skie (наклоняет, валит, поэтому /они/ режут ножами конские брюха); tysią ce szabel tnie ich bez wytchnienia (тысячи сабель секут их без передышки); ostrza wznoszą się jak bł yskawice (острия поднимаются, словно молнии) i spadają na gł owy (и падают на головы), karki, rę ce (шеи, руки) — i oni tną jezdnych po nogach (и они секут конников по ногам), po kolanach (по коленям), wiją się i ką sają na kształ t jadowitego robactwa (извиваются и кусают, словно ядовитые гады) — giną i mszczą się (гибнут и мстят). Kiaja, “lew boż y” (Кяйя, «лев Божий»), coraz nowe szeregi rzuca w paszczę ś mierci (все новые шеренги бросает в пасть смерти); krzykiem zachę ca do boju (криком подбадривает к бою) i sam ze wzniesioną krzywą szablą (и сам с вознесенной кривой саблей) rzuca się w odmę t (кидается в пучину). Wtem olbrzymi husarz (вдруг огромный гусар), niszczą c wszystko przed sobą jak burza (уничтожая все перед собой, как буря), dopada do biał obrodego starca (настигает белобородого старца), staje w strzemionach (встает в стременах), by cią ć tym okropniej (чтобы сечь тем /более/ жестоко), i ze strasznym zamachem spuszcza ostrze koncerza ná sę dziwą gł owę (и с ужасным замахом опускает острие сабли на седую голову). Nie wytrzymał a cię cia ni szabla, ni kuta w Damaszku misiurka (не выдержала удара ни сабля, ни кованая в Дамаске мисюрка /т. е. шлем с бармицей — кольчатым доспехом на оплечье/) — i Kiaja, rozcię ty niemal do ramion (и Кяйя, разрубленный почти до плеч), pada, jakby strą cony gromem, na ziemię (падает, словно пораженный громом, на землю).



  

© helpiks.su При использовании или копировании материалов прямая ссылка на сайт обязательна.