Хелпикс

Главная

Контакты

Случайная статья





Epilog (Эпилог) 16 страница



.

- — Dla Boga (о Боже)! wać pan to uczynił (милостивый пан это сделал)? wać pan wielką armatę zagwoź dził (милостивый пан большую пушку загвоздил)? - — pytano ze wszystkich stron (спрашивали со всех сторон).

.

 

I poczę li w szable trzaskać, rozpalonymi oczyma ku szań com spoglą dać i sapać, co sł yszą c mał y rycerz szepną ł w uniesieniu do Ketlinga:

:

- — Nowy Zbaraż! nowy Zbaraż!...

.

Lecz pan Muszalski zabrał na nowo gł os:

:

- — Oto, com sł yszał. Ż al mi był o odchodzić, bo mogł em i wię cej usł yszeć, alem się bał, ż e mnie dzień zaskoczy. Poszedł em tedy ku tym szań com, z któ rych nie strzelano, ż eby się w pomroce przemkną ć. Patrzę, aż tam nie ma porzą dnych straż y, jeno kupam i się janczarowie wł ó czą, jako i wszę dzie. Podchodzę do srogiej armaty, nikt nie woł a. A to pan komendant wie, ż em zabrał ze sobą na wycieczkę zadziory do gwoż dż enia armat. Wsunę prę dko jeden w zapał –— nie lezie, bo chcą c, ż eby wlazł, trzeba mł otkiem uderzyć. Ale ż e to Pan Bó g niejaką sił ę w rę ku dał (boś cie i wać panowie moje eksperymenta nieraz widzieli), kiedy nie przycisnę dł onią, zazgrzytał o trochę, ale gwó ź dź wlazł po gł owicę!... Uradował em się okrutnie!...

.

- — Dla Boga! wać pan to uczynił? wać pan wielką armatę zagwoź dził? - — pytano ze wszystkich stron.

.

 

- — Uczynił em i to, i drugie (совершил и то, и другое), bo jak tak gł adko poszł o (ибо раз так гладко пошло /дело/), znowu ż al był o odchodzić (снова жаль было уходить) i poszedł em do drugiego dział a (и пошел /я/ ко второй пушке). Boli trochę rę ka (болит немного рука), ale gwoź dzie wlazł y (но гвозди влезли)!

!

- — Moś ci panowie (милостивые господа)! –— zawoł ał Woł odyjowski (закричал Володыёвский) –— nikt tu wię kszej rzeczy nie dokazał (никто тут большего подвига не совершил), nikt się taką sł awą nie okrył (никто себя такой славой не покрыл)! Vivat pan Muszalski (виват пан Мушальский)!

!

- — Vivat (виват)! ! Vivat (виват)! - — powtó rzyli oficerowie (повторили офицеры).

.

Za oficerami poczę li krzyczeć ż oł nierze (за офицерами начали кричать солдаты). Usł yszeli w szań cach te okrzyki Turcy i zlę kli się (услышали в шанцах эти крики турки и испугались) –— i tym bardziej im serca ubył o (и тем больше дух у них упал); ł ucznik zaś kł aniał się (лучник же кланялся), peł en radoś ci (исполненный радости), oficerom i pokazują c swą potę ż ną do ł opaty podobną dł oń (офицерам и, показывая свою могучую, на лопату похожую ладонь), na któ rej widać był o dwie sine plamy, mó wił (на которой видно было два синих пятна, говорил):

:

- — Dalibó g, prawda (ей-Богу, правда)! Macie, wać panowie, ś wiadectwo (имеете, милостивые господа, свидетельство)!

!

- — Wierzym (верим)! –— woł ali wszyscy (кричали все). –— Chwalić Boga (слава Богу), ż eś nam szczę ś liwie wró cił (что к нам благополучно вернулся)!

!

- — Przemkną ł em się przez belkowanie (/я/ перебрался через бревна) –— odparł ł ucznik (ответил лучник). –— Chciał o się owe roboty podpalić (хотел это дело поджечь), ale nie był o czym (но не было чем).

.

- — Wiesz co, Michał (знаешь что, Михал) - — zawoł ał Ketling (закричал Кетлинг) –— moje szmaty gotowe (мои тряпки готовы). Zacznę ja o tym belkowaniu myś leć (начну я о тех бревнах думать). Niech wiedzą, ż e pierwsi zaczepiamy (пусть знают, что /мы/ первые /их/ задираем).

.

- — Poczynaj (начинай)! Poczynaj (начинай)! –— krzykną ł Woł odyjowski (крикнул Володыёвский).

.

Sam zaś skoczył do cekhauzu i wysł ał nową wiadomoś ć do miasta (сам же бросился в цейхгауз и послал новые ведомости = сведения в город):

:

 

- — Uczynił em i to, i drugie, bo jak tak gł adko poszł o, znowu ż al był o odchodzić i poszedł em do drugiego dział a. Boli trochę rę ka, ale gwoź dzie wlazł y!

!

- — Moś ci panowie!! –— zawoł ał Woł odyjowski –— nikt tu wię kszej rzeczy nie dokazał, nikt się taką sł awą nie okrył! Vivat pan Muszalski!

!

- — Vivat! vivat! -! — powtó rzyli oficerowie.

.

Za oficerami poczę li krzyczeć ż oł nierze. Usł yszeli w szań cach te okrzyki Turcy i zlę kli się –— i tym bardziej im serca ubył o; ł ucznik zaś kł aniał się, peł en radoś ci, oficerom i pokazują c swą potę ż ną do ł opaty podobną dł oń, na któ rej widać był o dwie sine plamy, mó wił:

:

- — Dalibó g, prawda! Macie, wać panowie, ś wiadectwo!

!

- — Wierzym! –— woł ali wszyscy. –— Chwalić Boga, ż eś nam szczę ś liwie wró cił!

!

- — Przemkną ł em się przez belkowanie –— odparł ł ucznik. –— Chciał o się owe roboty podpalić, ale nie był o czym.

.

- — Wiesz co, Michał - —zawoł ał Ketling –— moje szmaty gotowe. Zacznę ja o tym belkowaniu myś leć. Niech wiedzą, ż e pierwsi zaczepiamy.

.

- — Poczynaj! poczynaj! –— krzykną ł Woł odyjowski.

.

Sam zaś skoczył do cekhauzu i wysł ał nową wiadomoś ć do miasta:

:

 

“Pan Muszalski na wycieczce nie zabit (пан Мушальский во время вылазки не убит), bo wró cił (ибо вернулся), dwa wielkie dział a zagwoź dziwszy (две большие пушки загвоздив). Był mię dzy janczarami (был среди янычар), któ rzy o buncie zamyś lają (которые бунт замышляют). Za godzinę spalimy belkowania (через час сожжем бревна), a jeś li bę dzie moż na przy tym wyskoczyć (а если будет можно при этом выскочить), to wyskoczę (то выскочу). ” Jakoż goniec nie przebiegł jeszcze przez most (как-тои в самом деле, гонец не перебежал еще через мост), gdy mury zadrż ał y od huku dział (когда стены задрожали от грохота пушек). Zamek pierwszy tym razem rozpoczynał grzmią cą rozmowę (замок первым в тот раз начал громыхающий разговор). W bladym ś wietle poranku (в бледном свете утра) leciał y pł omienne pł achty na kształ t pł oną cych chorą gwi (летели пылающие полотнища, словно пылающие знамена) –— i padał y na belkowania (и падали на бревна). Nie pomogł a nic wilgoć (не помогла ничем влажность), któ rą nocny deszcz nasycił drzewo (которая ночью немного пропитала дерево). Belki zaję ł y się wkró tce i poczę ł y się palić (бревна занялись вскоре и начали пылать). Za pł achtami ją ł Ketling sypać granaty (за полотнищами начал Кетлинг сыпать гранатами). Znuż one tł umy janczaró w opuś cił y w pierwszej chwili szań ce (изнуренные толпы янычар оставили в первые минуты шанцы). Nie grano “kindii” (не играли «намаз»). Nadjechał sam wezyr na czele nowych zastę pó w wojsk (приехал сам визирь во главе новых отрядов войск), lecz zwą tpienie wkradł o się widocznie i do jego serca (но сомнение вкралось, видимо, и в его сердце), bo paszowie sł yszeli, jak mruczał (поскольку паши слышали, как бормотал):

:

- — Milsza im bitwa niż spoczynek (милее им битва, чем отдых)! Co to za ludzie w tym zamku mieszkają (что это за люди в этом замке живут)?

?

W wojsku zaś sł ychać był o na wszystkie strony trwoż ne gł osy powtarzają ce (в войске же слыхать было со всех сторон тревожные голоса, повторяющие):

:

- — Mał y pies ką sać poczyna (маленький пес кусать начинает)! Mał y pies ką sać poczyna (маленький пес кусать начинает)!

!

 

“Pan Muszalski na wycieczce nie zabit, bo wró cił, dwa wielkie dział a zagwoź dziwszy. Był mię dzy janczarami, któ rzy o buncie zamyś lają. Za godzinę spalimy belkowania, a jeś li bę dzie moż na przy tym wyskoczyć, to wyskoczę. ” Jakoż goniec nie przebiegł jeszcze przez most, gdy mury zadrż ał y od huku dział. Zamek pierwszy tym razem rozpoczynał grzmią cą rozmowę. W bladym ś wietle poranku leciał y pł omienne pł achty na kształ t pł oną cych chorą gwi –— i padał y na belkowania. Nie pomogł a nic wilgoć, któ rą nocny deszcz nasycił drzewo. Belki zaję ł y się wkró tce i poczę ł y się palić. Za pł achtami ją ł Ketling sypać granaty. Znuż one tł umy janczaró w opuś cił y w pierwszej chwili szań ce. Nie grano “kindii”. Nadjechał sam wezyr na czele nowych zastę pó w wojsk, lecz zwą tpienie wkradł o się widocznie i do jego serca, bo paszowie sł yszeli, jak mruczał:

:

- — Milsza im bitwa niż spoczynek! Co to za ludzie w tym zamku mieszkają?

?

W wojsku zaś sł ychać był o na wszystkie strony trwoż ne gł osy powtarzają ce:

:

- — Mał y pies ką sać poczyna! Mał y pies ką sać poczyna!

!

 

Rozdział LVI  (Глава LVI)

 

A gdy przeszł a owa szczę ś liwa noc (а когда прошла эта счастливая ночь) peł na wró ż b zwycię stwa (полная предзнаменований победы), nastał po niej dzień 26 sierpnia (настал после нее день 26 августа), któ ry miał się stać przeważ nym w dziejach onej wojny (который должен был стать преобладающим = переломным в истории оной войны). W zamku oczekiwano (в замке ожидали) jakiegoś wielkiego wysił ku ze strony tureckiej (какой-либо большой вылазки со стороны турецкой). Jakoż o wschodzie sł oń ca rozległ o się (когда же на восходе солнца донеслись) znó w kowanie po lewej stronie zamku (снова удары по левой стороне замка), tak gł oś ne i silne (такие громкие и сильные) jak nigdy dotą d (как никогда до сих пор). Widocznie Turcy wiercili z poś piechem nową minę (видимо, турки сверлили с поспешностью /дыру для/ новой мины), najpotę ż niejszą ze wszystkich (самой мощной из всех /предыдущих/). Wielkie oddział y wojsk strzegł y opodal tej roboty (большие отряды войск охраняли неподалеку эту работу). Na szań cach mrowie poczę ł o się ruszać (на шанцах муравейник начал шевелиться). Z mnó stwa barwistych sandż akó w (по множеству цветистых санджаков), któ rymi jakby kwieciem zakwitł o pole (которыми, словно цветами, расцвело поле) od strony Dł uż ka (со стороны Длужка), poznano, iż sam wezyr podjeż dż a (узнали = догадались, что сам визирь приезжает), aby kierować szturmem (чтобы руководитькомандовать штурмом). Na szań ce janczarowie pozacią gali nowe dział a (на шанце янычары тянули новые пушки); pró cz tego nieprzeliczone ich tł umy (кроме того, неисчислимые их толпы) pokrył y nowy zamek (покрыли новый замок) chronią c się w jego fosach (кроясь в его рвах) i gruzach (и развалинах), aby być w gotowoś ci do rę cznego ataku (чтобы быть готовыми к рукопашной атаке).

.

 

A gdy przeszł a owa szczę ś liwa noc peł na wró ż b zwycię stwa, nastał po niej dzień 26 sierpnia, któ ry miał się stać przeważ nym w dziejach onej wojny. W zamku oczekiwano jakiegoś wielkiego wysił ku ze strony tureckiej. Jakoż o wschodzie sł oń ca rozległ o się znó w kowanie po lewej stronie zamku, tak gł oś ne i silne jak nigdy dotą d. Widocznie Turcy wiercili z poś piechem nową minę, najpotę ż niejszą ze wszystkich. Wielkie oddział y wojsk strzegł y opodal tej roboty. Na szań cach mrowie poczę ł o się ruszać. Z mnó stwa barwistych sandż akó w, któ rymi jakby kwieciem zakwitł o pole od strony Dł uż ka, poznano, iż sam wezyr podjeż dż a, aby kierować szturmem. Na szań ce janczarowie pozacią gali nowe dział a; pró cz tego nieprzeliczone ich tł umy pokrył y nowy zamek chronią c się w jego fosach i gruzach, aby być w gotowoś ci do rę cznego ataku.

.

 

Jako się rzekł o (как /было/ сказано), zamek pierwszy rozpoczą ł armatnią rozmowę (замок первым начал орудийный разговор), i tak skutecznie (и так успешно), ż e chwilowy popł och powstał w szań cach (что минутный переполох возник в шанцах). Lecz bimbaszowie sprawili na powró t (но бимбаши [/т. е. офицерские чины — тысяцкие] / справились снова) w mgnieniu oka janczaró w (в мгновение ока с янычарами), jednocześ nie zaś ozwał y się (одновременно же отозвались) się wszystkie tureckie dział a (все турецкие пушки). Leciał y kule (летели ядра), granaty, kartacze (гранаты, картечь); leciał na gł owy bronią cych się gruz (летел на головы защитников щебень), cegł y, tynk (кирпичи, штукатурка); dym pomieszał się z kurzawą (дым смешался с клубами пыли), ż ar ognia z ż arem sł onecznym (жар огня с жаром солнечным). Piersiom brakł o powietrza (грудям недоставало воздуха), oczom widoku (глазам — видимости); huk armat (гул пушек), pę kanie granató w (разрывы гранат), zgrzyt kul po kamieniach (скрежет ядер по камням), wrzaski tureckie (вопли турок), okrzyki obroń có w utworzył y jedną straszliwą kapelę (выкрики защитников создали одну страшную капеллу = оркестр), któ rej do wtó ru brzmiał y echa skał (которому во вторувторя, звучало = вторило эхо скал). Zasypywano pociskami zamek (засыпали снарядами замок), zasypywano miasto (засыпали город), wszystkie bramy (все ворота), wszystkie baszty (все башни). Lecz zamek bronił się zaciekle (но замок оборонялся упорно), piorunami na pioruny odpowiadał (молнией молниями отвечал на молниюмолнии), trzą sł się, ś wiecił, dymił, huczał, ział ogniem i ś miercią (содрогался, сверкал, дымился, грохотал, дышал огнем и смертьюсодрогался, дымился, грохотал, дышал огнем и смертью), i zniszczeniem (и разрушением), jakby go jowiszowy gniew unió sł (словно его юпитерский гнев охватил: „поднял, увлек”словно его юпитерский гнев вспыхнул), jakby się zapamię tał wś ró d pł omieni (словно забылся среди пламени), jakby chciał zgł uszyć tureckie gromy (словно хотел заглушить турецкие громы) i w ziemię się zapaś ć lub zwycię ż yć (и в землю провалиться либо победить). Wś ró d zamę tu (среди суматохи), wś ró d lecą cych kul (среди летящих ядер), ognia i kurzawy (огня и клубов пыли), i dymu (огня и клубов пыли, и дыма) mał y rycerz rzucał się od dział a do dział a (и дыма маленький рыцарь метался от пушки до пушки), od jednych muró w do drugich (от одних стен к другим), od rogu do rogu (от угла до угла), sam do niszczą cego pł omienia podobny (сам на разрушительный огонь похожий). Zdawał się dwoić i troić (казалось, /он/ двоился и троился); był wszę dzie (был везде), zachę cał, krzyczał (подбодрял, кричал), gdzie padł kanonier (где падал канонир), tam on go zastę pował (там он его замещал) - — i wlawszy otuchę w piersi (и, влив бодрость в груди /солдат/), znó w biegł gdzie indziej (снова бежал куда-то в другое /место/). Zapał jego udzielił się ż oł nierzom (воодушевление его передалось солдатам). Uwierzyli (/они/ поверили), iż to ostatni szturm (что это последний штурм), po któ rym spokó j i sł awa nastą pi (после которого спокойствие и слава наступят) –— wiara w zwycię stwo przepeł niał a ich piersi (вера в победу переполняла их груди), serca stał y się harde i zaciekł e (сердца сделались гордыми и пылкими), szał bojowy ogarną ł umysł y (безумство боя охватило мысли). Okrzyki i wyzywania wyrywał y  się co chwila z ich gardzieli (крики и ругань вырывались ежеминутно из их глоток). Niektó rych chwytał a taka wś ciekł oś ć (некоторых охватывала такая ярость), iż darli się za mur (что рвались за стены), by z bliska sczepić się z janczarami (чтобы вблизи схватиться с янычарами).

.

 

Jako się rzekł o, zamek pierwszy rozpoczą ł armatnią rozmowę, i tak skutecznie, ż e chwilowy popł och powstał w szań cach. Lecz bimbaszowie sprawili na powró t w mgnieniu oka janczaró w, jednocześ nie zaś ozwał y się wszystkie tureckie dział a. Leciał y kule, granaty, kartacze; leciał na gł owy bronią cych się gruz, cegł y, tynk; dym pomieszał się z kurzawą, ż ar ognia z ż arem sł onecznym. Piersiom brakł o powietrza, oczom widoku; huk armat, pę kanie granató w, zgrzyt kul po kamieniach, wrzaski tureckie, okrzyki obroń có w utworzył y jedną straszliwą kapelę, któ rej do wtó ru brzmiał y echa skał. Zasypywano pociskami zamek, zasypywano miasto, wszystkie bramy, wszystkie baszty. Lecz zamek bronił się zaciekle, piorunami na pioruny odpowiadał, trzą sł się, ś wiecił, dymił, huczał, ział ogniem i ś miercią, i zniszczeniem, jakby go jowiszowy gniew unió sł, jakby się zapamię tał wś ró d pł omieni, jakby chciał zgł uszyć tureckie gromy i w ziemię się zapaś ć lub zwycię ż yć. Wś ró d zamę tu, wś ró d lecą cych kul, ognia i kurzawy, i dymu mał y rycerz rzucał się od dział a do dział a, od jednych muró w do drugich, od rogu do rogu, sam do niszczą cego pł omienia podobny. Zdawał się dwoić i troić; był wszę dzie, zachę cał, krzyczał, gdzie padł kanonier, tam on go zastę pował - — i wlawszy otuchę w piersi, znó w biegł gdzie indziej. Zapał jego udzielił się ż oł nierzom. Uwierzyli, iż to ostatni szturm, po któ rym spokó j i sł awa nastą pi –— wiara w zwycię stwo przepeł niał a ich piersi, serca stał y się harde i zaciekł e, szał bojowy ogarną ł umysł y. Okrzyki i wyzywania wyrywał y się co chwila z ich gardzieli. Niektó rych chwytał a taka wś ciekł oś ć, iż darli się za mur, by z bliska sczepić się z janczarami.

.

 

Owi dwakroć (те двукратно = дважды), pod zasł oną dymó w (под прикрытием дымов), poszli zbitą masą do wył omu (подошли плотной массой к пролому) i dwakroć, wymoś ciwszy ciał ami ziemię (и дважды, устилая телам землю), cofnę li się w popł ochu (попятились в панике). O poł udniu pchnię to im w pomoc masy pospolitego ruszenia (в полдень двинули им в помощь массы народного ополчения) i dż amaku (и ямаков), lecz mniej ć wiczone tł umy (но менее обученные толпы), lubo pobudzane z tył u wł ó czniami (хотя и побуждаемые сзади копьями), wył y tylko okropnymi gł osami (выли только ужасными голосами) i nie chciał y iś ć przeciw zamkowi (и не хотели идти на замок). Nadjechał kajmakan –— nic nie pomogł o (приехал каймакам –— ничего не помогло).

.

Lada chwila groził powszechny (любая минута грозила всеобщей), graniczą cy z obł ę dem popł och (граничащей с безумством паникой), wię c w koń cu ludzi cofnię to (поэтому в конце концов людей взяли назад = отозвали) i tylko dział a po staremu pracował y bez wytchnienia (и только пушки по-прежнему работали без передышки), miotają c grom za gromem (меча гром за громом), bł yskawicę za bł yskawicą (молнию за молнией).

.

Tak upł ywał y cał e godziny (так протекали целые часы). Sł oń ce już zeszł o z zenitu (солнце уже сошло с зенита) i spoglą dał o na ową walkę bezpromienne (и смотрело на эту битву, не лучистое), czerwone, zadymione (красное, задымленное), jakby srzeż ogą przesł onię te (словно мглой заслоненное). ).

Okoł o trzeciej z poł udnia huk dział doszedł (около трех пополудни грохот пушек дошел) do takiej potę gi (до такой силы), iż najgł oś niej krzyczanych w ucho sł ó w (что наиболее громко выкрикиваемых слов) nie moż na był o w murach dosł yszeć (нельзя было в стенах /замка/ услышать). Powietrze stał o się w zamku gorą ce jak w piecu (воздух стал в замке горячим, как в печи). Woda, któ rą polewano rozpalone dział a (вода, которой поливали раскаленные пушки), buchał a w nich parą (взрывалась на них паром), mieszają c się z dymem (смешиваясь с дымом) i przesł aniają c ś wiat (и заслоняя свет), lecz dział a grzmiał y cią gle (но пушки гремели постоянно).

.

 

Owi dwakroć, pod zasł oną dymó w, poszli zbitą masą do wył omu i dwakroć, wymoś ciwszy ciał ami ziemię, cofnę li się w popł ochu. O poł udniu pchnię to im w pomoc masy pospolitego ruszenia i dż amaku, lecz mniej ć wiczone tł umy, lubo pobudzane z tył u wł ó czniami, wył y tylko okropnymi gł osami i nie chciał y iś ć przeciw zamkowi. Nadjechał kajmakan –— nic nie pomogł o.

.

Lada chwila groził powszechny, graniczą cy z obł ę dem popł och, wię c w koń cu ludzi cofnię to i tylko dział a po staremu pracował y bez wytchnienia, miotają c grom za gromem, bł yskawicę za bł yskawicą.

.

Tak upł ywał y cał e godziny. Sł oń ce już zeszł o z zenitu i spoglą dał o na ową walkę bezpromienne, czerwone, zadymione, jakby srzeż ogą przesł onię te. .

Okoł o trzeciej z poł udnia huk dział doszedł do takiej potę gi, iż najgł oś niej krzyczanych w ucho sł ó w nie moż na był o w murach dosł yszeć. Powietrze stał o się w zamku gorą ce jak w piecu. Woda, któ rą polewano rozpalone dział a, buchał a w nich parą, mieszają c się z dymem i przesł aniają c ś wiat, lecz dział a grzmiał y cią gle.

.

 

Zaraz po trzeciej rozbito dwie najwię ksze kolubryny tureckie (сразу же после трех /часов/ разбили две самые большие кулеврины /т. е. длинноствольные осадные пушки для стрельбы на большое расстояние/ турецкиесразу же после трех /часов/ разбили две самые большие пушки турецкие). Moź dzierz stoją cy obok nich pę kł (мортира, стоящая около них, разорвалась), uderzony faskulą (ударенная ядром), w kilka pacierzy pó ź niej (несколькими «Отченашами» позднее). Kanonierowie ginę li jak muchy (канониры гибли, как мухи). Z każ dą chwilą stawał o się widoczniejszym (с каждой минутой становилось очевиднее), ż e ó w niepokonany piekielny zamek (что этот неистовый адский замок) bierze gó rę w walce (берет верх в битве), ż e przekrzyczy tureckie grzmoty (что /он/ перекричит турецкие пушки) i ż e on wypowie ostatnie sł owo (и что он скажет последнее слово)... zwycię stwa (победы).

.

Ogień turecki począ ł z wolna sł abną ć (огонь турецкий начал понемногу слабеть).

.

- — Koniec bę dzie (конец будет /скоро/)! - — krzykną ł z cał ych sił (крикнул изо всех сил) Woł odyjowski w ucho Ketlinga (Володыёвский  в ухо Кетлингу), chcą c, aż eby go ten wś ró d huku dosł yszał (желая, чтобы его тот среди гула услышал).

.

- — I ja tak myś lę (и я так думаю)! –— odrzekł Ketling (ответил Кетлинг). –— Do jutra czy na dł uż ej (до утра или на дольше)?

?

- — Moż e na dł uż ej (может, на дольше). Dziś przy nas wiktoria (сегодня за нами виктория)!

!

- — I przez nas (и из-за = благодаря нам).

.

- — O tej nowej minie musim pomyś leć (о той новой мине /мы/ должны подумать).

.

Ogień turecki osł abł jeszcze bardziej (огонь турецкий ослаб еще сильнеебольше).

.

- — Bijmy dalej z dział (бьем дальше из пушек)! –— zawoł ał Woł odyjowski (закричал Володыёвский).

.

I skoczył mię dzy kanonieró w (и помчался между канонирами).

.

- — Ognia, chł opcy (огня, ребята)! - — krzykną ł (крикнул) –— pó ki ostatnie dział o tureckie grać nie ustanie (пока последняя пушка турецкая играть не устанет)! Na chwał ę Bogu i Przenajś wię tszej Pannie (во славу Господа и Пресвятой Девы)! na chwał ę Rzeczypospolitej (во славу Речи Посполитой)! Ognia (Огня)!

!

Ż oł nierze zaś widzą c (а солдаты, видя), ż e i ten szturm ma się już ku koń cowi (что и этот штурм имеет = идет уже к концу), ozwali się gromkim, radosnym okrzykiem (отозвались громкими, радостными криками) i z tym wię kszym zapał em poczę li (и с тем большим воодушевлением начали) walić ku szań com tureckim (бить по шанцам турецким).

.

–— “Kindię ” wam wieczorną («намаз» вам вечерний), psubraty (песьебратьясукины дети), zagramy (сыграем), “kindię ” («намаз») –— woł ał y liczne gł osy (закричали многочисленные голоса).

.

 

Zaraz po trzeciej rozbito dwie najwię ksze kolubryny tureckie. Moź dzierz stoją cy obok nich pę kł, uderzony faskulą, w kilka pacierzy pó ź niej. Kanonierowie ginę li jak muchy. Z każ dą chwilą stawał o się widoczniejszym, ż e ó w niepokonany piekielny zamek bierze gó rę w walce, ż e przekrzyczy tureckie grzmoty i ż e on wypowie ostatnie sł owo... zwycię stwa.

.

Ogień turecki począ ł z wolna sł abną ć.

.

- — Koniec bę dzie! - — krzykną ł z cał ych sił Woł odyjowski w ucho Ketlinga, chcą c, aż eby go ten wś ró d huku dosł yszał.

.

- — I ja tak myś lę! –— odrzekł Ketling. –— Do jutra czy na dł uż ej?

?

- — Moż e na dł uż ej. Dziś przy nas wiktoria!

!

- — I przez nas.

.

- — O tej nowej minie musim pomyś leć.

.

Ogień turecki osł abł jeszcze bardziej.

.

- — Bijmy dalej z dział! –— zawoł ał Woł odyjowski.

.

I skoczył mię dzy kanonieró w.

.

- — Ognia, chł opcy! - — krzykną ł –— pó ki ostatnie dział o tureckie grać nie ustanie! Na chwał ę Bogu i Przenajś wię tszej Pannie! na chwał ę Rzeczypospolitej! Ognia!

!

Ż oł nierze zaś widzą c, ż e i ten szturm ma się już ku koń cowi, ozwali się gromkim, radosnym okrzykiem i z tym wię kszym zapał em poczę li walić ku szań com tureckim.

.

–— “Kindię ” wam wieczorną, psubraty, zagramy, “kindię ” –— woł ał y liczne gł osy.

.

 

Nagle stał o się coś dziwnego (вдруг произошло нечто странное). Oto wszystkie dział a tureckie zamilkł y od razu (вот все пушки турецкие умолкли сразу), jakby kto noż em ucią ł (словно кто ножом отрезал). Zamilkł ró wnież grzechot janczarek w nowym zamku (умолк также грохот янычарок). Stary zamek grzmiał jeszcze czas jakiś (старый замок гремел еще время некоторое), lecz w koń cu poczę li oficerowie (но в конце начали офицеры) spoglą dać po sobie (поглядывать друг на друга) i pytać się wzajemnie (и спрашивать друг друга):



  

© helpiks.su При использовании или копировании материалов прямая ссылка на сайт обязательна.