Хелпикс

Главная

Контакты

Случайная статья





Epilog (Эпилог) 13 страница



.

Chwilami owe masy zawojó w zrywał y się nagle z okropnym wrzaskiem (иногда эти массы тюрбанов срывались внезапно с ужасным визгом) i biegł y do wył omu (и бежали к пролому), lecz wó wczas Ketling zabierał gł os (но тогда Кетлинг брал слово); bas dział gł uszył (бас пушек глушил) grzechotanie samopał ó w (тарахтенье самопалов), a stada kartaczy z ś wistem (и стаи картечи со свистом) i straszliwym furkotaniem miesił y ó w tł um (и страшным шумом месили эту толпу), kł adł y go mostem na ziemię (клали ее вповалку на земле) i zamykał y wył om drgają cymi kupami ludzkiego mię sa (и затыкали пролом дергающимися кучами человеческого мяса). Czterykroć razy zrywali się janczarowie (четырежды срывались янычары) i czterykroć Ketling odrzucał ich i rozpraszał (и четырежды Кетлинг отбрасывал их и рассеивал), jak burza rozprasza chmarę liś ci (как буря разметывает тучу листьев). Sam on wś ró d ognia, dymu (сам он среди огня, дыма), rozpryś nię tych grud ziemi (летящих комьев земли) i pę kają cych granató w stał (и взрывающихся гранат стоял), do anioł a wojny podobny (на ангела войны похожий). Oczy jego utkwione był y w wył om (глаза его устремлены были в пролом), a na jasnym czole nie był o znać najmniejszej troski (а на ясном челе не было заметно ни малейшей озабоченности). Czasem sam porywał lont od puszkarza (иногда сам вырывал фитиль у пушкаря) i do dział a przykł adał (и к пушке прикладывал), czasem osł aniał oczy rę ką (иногда заслонял глаза рукой) i na skutek strzał u spoglą dał (и на результат выстрела смотрел), chwilami zwracał się z uś miechem do pobliskich oficeró w i mó wił (иногда: «минутами» поворачивался с улыбкой к ближайшим = стоявшим поблизости офицерам и говорил):

:

- — Nie wejdą (не войдут)!

!

 

Rozpoczę ł a się teraz walka muszkietó w i janczarek. Kule padał y na wał na kształ t deszczu lub ziarn zboż a, któ re tę gi chł op szuflą w gó rę wyrzuca. Turcy roili się w gruzach nowego zamku: w każ dym doł ku, za każ dym zł amem, za każ dym kamieniem, w każ dej rozpadlinie ruin siedział o ich po dwó ch, trzech, pię ciu, dziesię ciu i strzelali bez chwili spoczynku. Od strony Chocimia napł ywał y im coraz nowe posił ki. Puł ki szł y za puł kami i przypadł szy mię dzy gruzy rozpoczynał y natychmiast ogień. Cał y nowy zamek był jak wybrukowany zawojami.

.

Chwilami owe masy zawojó w zrywał y się nagle z okropnym wrzaskiem i biegł y do wył omu, lecz wó wczas Ketling zabierał gł os; bas dział gł uszył grzechotanie samopał ó w, a stada kartaczy z ś wistem i straszliwym furkotaniem miesił y ó w tł um, kł adł y go mostem na ziemię i zamykał y wył om drgają cymi kupami ludzkiego mię sa. Czterykroć razy zrywali się janczarowie i czterykroć Ketling odrzucał ich i rozpraszał, jak burza rozprasza chmarę liś ci. Sam on wś ró d ognia, dymu, rozpryś nię tych grud ziemi i pę kają cych granató w stał, do anioł a wojny podobny. Oczy jego utkwione był y w wył om, a na jasnym czole nie był o znać najmniejszej troski. Czasem sam porywał lont od puszkarza i do dział a przykł adał, czasem osł aniał oczy rę ką i na skutek strzał u spoglą dał, chwilami zwracał się z uś miechem do pobliskich oficeró w i mó wił:

:

- — Nie wejdą!

!

 

Nigdy zaciekł oś ć ataku nie rozbił a się o taką furię obrony (никогда ярость атаки не разбивалась о такую неистовость обороны). Oficerowie i ż oł nierze szli ze sobą w zawody (офицеры и солдаты шли между собой в состязание). Zdawał o się (казалось), ż e uwaga tych ludzi zwró cona (что внимание этих людей обращено) jest na wszystko z wyją tkiem na ś mierć (на все, за исключением смерти). Ona zaś kosił a gę sto (она же косила густо). Legł pan Humiecki (погиб пан Гумецкий), pan Mokoszycki, komendant Kijanó w (пан Мокошицкий, командир киянов). Wreszcie schwytał się z ję kiem za piersi biał owł osy pan Kał uszowski (наконец схватился со стоном за грудь белокурый пан Калушовский), stary Woł odyjowskiego przyjaciel (старый Володыёвского друг), ż oł nierz jak baranek ł agodny (солдат, как ягненок, добрый), jak lew straszliwy (как лев грозный). Woł odyjowski podtrzymał upadają cego (Володыёвский поддержал падающего), ó w zaś rzekł (тот же сказал):

:

- — Daj rę kę, daj prę dko rę kę (дай руку, дай быстро руку)!

!

Po czym dodał (после чего прибавил):

:

- — Chwał a Bogu (слава Богу)! –— i twarz stał a mu się tak biał a jak broda i wą sy (и лицо стало у него такое белое, как борода и усы).

.

Był o to przed czwartym atakiem (было это перед четвертой атакой). Wataha janczaró w dostał a się wó wczas za wył om (ватага янычар проникла тогда за пролом), a raczej nie mogł a (а вернее, не могла) się z przyczyny zbyt gę sto lecą cych pociskó w (по причине слишком густо летящих снарядов) na powró t wydostać (назад выбраться). Skoczył na nich na czele piechuró w pan Woł odyjowski (накинулся на них во главе пехотинцев пан Володыёвский) i wybito ich w mgnieniu oka kolbami i oś nikami (и выбиты побиты /были/ они в мгновение ока прикладами и штыками; oś nik — скобель /кривой нож с двумя поперечными ручками для строгания/; /уст. / штык).

.

 

Nigdy zaciekł oś ć ataku nie rozbił a się o taką furię obrony. Oficerowie i ż oł nierze szli ze sobą w zawody. Zdawał o się, ż e uwaga tych ludzi zwró cona jest na wszystko z wyją tkiem na ś mierć. Ona zaś kosił a gę sto. Legł pan Humiecki, pan Mokoszycki, komendant Kijanó w. Wreszcie schwytał się z ję kiem za piersi biał owł osy pan Kał uszowski, stary Woł odyjowskiego przyjaciel, ż oł nierz jak baranek ł agodny, jak lew straszliwy. Woł odyjowski podtrzymał upadają cego, ó w zaś rzekł:

:

- — Daj rę kę, daj prę dko rę kę!

!

Po czym dodał:

:

- — Chwał a Bogu! –— i twarz stał a mu się tak biał a jak broda i wą sy.

.

Był o to przed czwartym atakiem. Wataha janczaró w dostał a się wó wczas za wył om, a raczej nie mogł a się z przyczyny zbyt gę sto lecą cych pociskó w na powró t wydostać. Skoczył na nich na czele piechuró w pan Woł odyjowski i wybito ich w mgnieniu oka kolbami i oś nikami.

.

 

Pł ynę ł a godzina za godziną (протекал час за часом), ogień nie sł abł (огонь не ослабевал). Lecz tymczasem rozniosł a się po mieś cie wieś ć (но тем временем разнеслась по городу весть) o bohaterskiej obronie (о героической обороне) i wzniecił a zapał i bojową ochotę (и разожгла воодушевление и боевой дух). Lackie mieszczań stwo (ляшское мещанство), szczegó lniej mł odzi (особенно молодые), poczę li skrzykiwać się po mieś cie (начали скликать по городу), spoglą dać po sobie i podniecać się wzajemnie (поглядывать друг на друга и подстрекать взаимно).

.

- — Pó jdziem z pomocą na zamek (пошли на помощь в замок)! Pó jdziem, pó jdziem (пошли, пошли)! Nie damy braciom giną ć (не дадим братьям гинуть)! Dalej, chł opcy (давай, ребята)!

!

Takie gł osy rozlegał y się na rynku (такие голоса раздавались на рынке), przy bramach (возле ворот) i wkró tce kilkuset ludzi (и вскоре несколько сот людей), zbrojnych lada jako (вооруженных кое-как), ale z odwagą w sercu (но с отвагой в сердце), ruszył o ku mostowi (двинулись к мосту). Turcy skierowali nań natychmiast (турки направили на них сразу же) straszliwy ogień (ужасный огонь), tak ż e wnet usł ał się trupami (так что скоро /мост/ устлался трупами), lecz czę ś ć przeszł a (но часть /их/ прошла) i zaraz poczę ł a z wał u przeciw Turkom z wielką ochotą pracować (и сразу принялась с вала против турок с большой охотой работать).

.

 

Pł ynę ł a godzina za godziną, ogień nie sł abł. Lecz tymczasem rozniosł a się po mieś cie wieś ć o bohaterskiej obronie i wzniecił a zapał i bojową ochotę. Lackie mieszczań stwo, szczegó lniej mł odzi, poczę li skrzykiwać się po mieś cie, spoglą dać po sobie i podniecać się wzajemnie.

.

- — Pó jdziem z pomocą na zamek! Pó jdziem, pó jdziem! Nie damy braciom giną ć! Dalej, chł opcy!

!

Takie gł osy rozlegał y się na rynku, przy bramach i wkró tce kilkuset ludzi, zbrojnych lada jako, ale z odwagą w sercu, ruszył o ku mostowi. Turcy skierowali nań natychmiast straszliwy ogień, tak ż e wnet usł ał się trupami, lecz czę ś ć przeszł a i zaraz poczę ł a z wał u przeciw Turkom z wielką ochotą pracować.

.

 

Odbito wreszcie ó w czwarty atak (отбили, наконец, эту четвертую атаку) z tak straszną dla Turkó w szkodą (с таким страшным ущербом для турок), iż zdawał o się (что казалось), ż e musi nadejś ć chwila wytchnienia (что должна наступить минута передышки). Pró ż na nadzieja (напрасная надежда)! Grzechot janczarek nie ustał do wieczora (грохот янычарок не прекратился до вечерагрохот янычарок не уставал до вечера). Dopiero gdy wieczorną “kindię ” zagrano (только когда вечерний «намаз» заиграли), armaty umilkł y i Turcy opuś cili gruzy nowego zamku (пушки умолкли и турки покинули развалины нового замка). Pozostali oficerowie zeszli wó wczas z wał u na drugą stronę (оставшиеся офицеры сошли тогда с вала на другую сторону). Mał y rycerz, nie tracą c chwili czasu (маленький рыцарь, не теряя и минуты времени), rozkazał zał oż yć wył om (приказал заложить пролом), czym był o moż na (чем было можно), wię c kł odami drzewa, faszyną, gruzem, ziemią (колодами дерева, фашинами, обломками, землей). Piechota, towarzystwo, dragoni, szeregowcy i oficerowie pracowali ń a wyś cigi (пехота, рыцарство, драгуны, шеренговые и офицеры работали наперегонкипехота, рыцарство, драгуны, шеренговые и офицеры работали), bez ró ż nicy szarż y (без различия чинов). Spodziewano się (ожидали), ż e lada chwila ozwą się znó w dział a tureckie (что в любую минуту зазвучат снова пушки турецкие), ale ostatecznie dzień ó w był dniem wielkiego zwycię stwa oblę ż onych nad oblegają cymi (но в конечном счете день тот был днем великой победы осажденных над осаждающими), wię c wszystkie twarze był y jasne (поэтому все лица были ясными), a dusze pł onę ł y nadzieją (а души полны надежд: «полнились надеждой») i chę cią dalszych zwycię stw (и желания дальнейших побед). ).

Ketling z Woł odyjowskim (Кетлинг с Володыёвским), wzią wszy się po ukoń czeniu roboty przy wył omie pod rę ce (взявшись после окончания работы возле пролома под руки), obchodzili majdan i mury (обходили площадь и стены), wychylali się przez blanki (высовывались между зубцами), by spoglą dać na dziedziń ce (чтобы посмотреть на двор) nowego zamku (чтобы посмотреть на двор нового замка), i radowali się ż niwem obfitym (и радовались жатве обильной).

.

 

Odbito wreszcie ó w czwarty atak z tak straszną dla Turkó w szkodą, iż zdawał o się, ż e musi nadejś ć chwila wytchnienia. Pró ż na nadzieja! Grzechot janczarek nie ustał do wieczora. Dopiero gdy wieczorną “kindię ” zagrano, armaty umilkł y i Turcy opuś cili gruzy nowego zamku. Pozostali oficerowie zeszli wó wczas z wał u na drugą stronę. Mał y rycerz, nie tracą c chwili czasu, rozkazał zał oż yć wył om, czym był o moż na, wię c kł odami drzewa, faszyną, gruzem, ziemią. Piechota, towarzystwo, dragoni, szeregowcy i oficerowie pracowali ń a wyś cigi, bez ró ż nicy szarż y. Spodziewano się, ż e lada chwila ozwą się znó w dział a tureckie, ale ostatecznie dzień ó w był dniem wielkiego zwycię stwa oblę ż onych nad oblegają cymi, wię c wszystkie twarze był y jasne, a dusze pł onę ł y nadzieją i chę cią dalszych zwycię stw. .

Ketling z Woł odyjowskim, wzią wszy się po ukoń czeniu roboty przy wył omie pod rę ce, obchodzili majdan i mury, wychylali się przez blanki, by spoglą dać na dziedziń ce nowego zamku, i radowali się ż niwem obfitym.

.

 

- — Trup tam leż y przy trupie (труп там лежит на трупе)! –— rzekł ukazują c na gruzy mał y rycerz (сказал, показывая на развалины, маленький рыцарь) - — a przy wył omie stosy takie (а возле пролома груды такие), ż e choć drabinę przystawiaj (что хоть лестницу подставляй). Ketling (Кетлинг)! twoich to armat robota (твоих это пушек работа)!..

.

- — Najlepsze to (самое лучшее то) - — odrzekł rycerz (ответил рыцарь) –— iż eś my tak ó w wył om zał oż yli (что мы так оный пролом заложили), ż e Turcy znó w mają dostę p zamknię ty (что турки снова имеют доступ закрытый) i muszą nową minę podkł adać (и должны новую мину подкладывать). Potę ga ich jako morze nieprzebrana (мощь их, как море, неиссякаемое), ale takie oblę ż enie za jaki miesią c (но такая осада за какой-нибудь месяц), dwa (два), musi się i mu przykrzyć (должна и им надоесть).

.

- — Przez ten czas pan hetman nadą ż y (за это время пан гетман поспеет). Wreszcie, co bą dź się stanie (в конце концов, что-нибудь произойдет), myś my przysię gą zwią zani (/а/ мы клятвой связаны) –— rzekł mał y rycerz (сказал маленький рыцарь).

.

W tej chwili spojrzeli sobie w oczy (в ту минуту поглядели друг другу в глаза), po czym Woł odyjowski pytał ciszej (после чего Володыёвский спросил тише):

:

- — A uczynił eś, com ci powiedział (а /ты/ сделал, что /я/ тебе велел)?

?

- — Wszystko przygotowane (все приготовлено) –— odszepną ł Ketling (шепнул в ответ Кетлинг) –— ale myś lę (но думаю), ż e do tego nie przyjdzie (что до этого не дойдет), bo naprawdę moż emy się tu jeszcze trzymać bardzo dł ugo (ибо вправду можем тут еще держаться очень долго) i mieć wiele dni takich jak dzisiejszy (и иметь много дней, таких, как сегодня).

.

- — Daj, Boż e, takie jutro (дай, Боже, такое завтра)!

!

- — Amen (аминь)! –— odrzekł Ketling wznoszą c ku niebu oczy (ответил Кетлинг, вознося к небу очи).

.

 

- — Trup tam leż y przy trupie! –— rzekł ukazują c na gruzy mał y rycerz - — a przy wył omie stosy takie, ż e choć drabinę przystawiaj. Ketling! twoich to armat robota!...

.

- — Najlepsze to - — odrzekł rycerz –— iż eś my tak ó w wył om zał oż yli, ż e Turcy znó w mają dostę p zamknię ty i muszą nową minę podkł adać. Potę ga ich jako morze nieprzebrana, ale takie oblę ż enie za jaki miesią c, dwa, musi się i mu przykrzyć.

.

- — Przez ten czas pan hetman nadą ż y. Wreszcie, co bą dź się stanie, myś my przysię gą zwią zani –— rzekł mał y rycerz.

.

W tej chwili spojrzeli sobie w oczy, po czym Woł odyjowski pytał ciszej:

:

- — A uczynił eś, com ci powiedział?

?

- — Wszystko przygotowane –— odszepną ł Ketling –— ale myś lę, ż e do tego nie przyjdzie, bo naprawdę moż emy się tu jeszcze trzymać bardzo dł ugo i mieć wiele dni takich jak dzisiejszy.

.

- — Daj, Boż e, takie jutro!

!

- — Amen! –— odrzekł Ketling wznoszą c ku niebu oczy.

.

 

Dalszą rozmowę przerwał im huk dział (дальнейший разговор прервал им грохот пушек). Granaty poczę ł y znó w iś ć na zamek (гранаты снова начали идти = лететь на замок). Kilka ich pę kł o jednak w gó rze (несколько их взорвалось, однако, вверху) i zgasł o natychmiast na kształ t letnich bł yskawic (и погасло тотчас, как летние зарницы: «на манер летних зарниц»).

.

Ketling popatrzył okiem znawcy (Кетлинг окинул глазом шанцы).

.

- — Na tym owo szań cu (на том вон шанце), z któ rego wł aś nie strzelają (с которого как раз стреляют) –— rzekł (сказал) –— knoty mają przy granatach zbytnio wysiarkowane (фитили имеют у гранат излишне пропитаны серой; siarka –— «сера»).

.

- — Zaczyna dymić i na innych (начинают дымить и на других)! –— odrzekł Woł odyjowski (ответил Володыёвский).

.

I rzeczywiś cie tak był o (и действительно так было). Jak gdy jeden pies ozwie się wś ró d cichej nocy (как один пес отзовется среди тихой ночи), inne poczynają mu wnet wtó rować (другие начинают ему сейчас же вторить), i w koń cu cał a wieś brzmi szczekaniem (и в конце вся деревня звучит лаем) - — tak jedno dział o w szań cach tureckich (так одна пушка в шанцах турецких) zbudził o wszystkie są siednie (разбудила все соседние) i oblę ż one miasto otoczył wieniec grzmotó w (и обложенный город окружил венец громов). Tym razem strzelano jednak gł ó wnie na miasto (на этот раз стреляли, однако, на город), nie na zamek (не на замок). Natomiast z trzech stron ozwał o się kowanie min (зато с трех сторон донеслось копание мин). Widocznie, mimo iż potę ż na opoka udaremniał a (видимо, хотя мощный фундамент сделал напрасным; daremny –— «напрасный») niemal pracę gó rnikó w (почти труд горняков), Turcy postanowili koniecznie wysadzić to skalne gniazdo w powietrze (турки решили обязательно высадить это скалистое гнездо в воздух).

.

 

Dalszą rozmowę przerwał im huk dział. Granaty poczę ł y znó w iś ć na zamek. Kilka ich pę kł o jednak w gó rze i zgasł o natychmiast na kształ t letnich bł yskawic.

.

Ketling popatrzył okiem znawcy.

.

- — Na tym owo szań cu, z któ rego wł aś nie strzelają –— rzekł –— knoty mają przy granatach zbytnio wysiarkowane.

.

- — Zaczyna dymić i na innych! –— odrzekł Woł odyjowski.

.

I rzeczywiś cie tak był o. Jak gdy jeden pies ozwie się wś ró d cichej nocy, inne poczynają mu wnet wtó rować, i w koń cu cał a wieś brzmi szczekaniem - —tak jedno dział o w szań cach tureckich zbudził o wszystkie są siednie i oblę ż one miasto otoczył wieniec grzmotó w. Tym razem strzelano jednak gł ó wnie na miasto, nie na zamek. Natomiast z trzech stron ozwał o się kowanie min. Widocznie, mimo iż potę ż na opoka udaremniał a niemal pracę gó rnikó w, Turcy postanowili koniecznie wysadzić to skalne gniazdo w powietrze.

 

Z rozkazu Ketlinga i Woł odyjowskiego poczę to (по приказу Кетлинга и Володыёвского начали) znó w ciskać rę czne granaty (снова метать ручные гранаты kierują c się odgł osem kilofó w (руководствуясь отзвуком кирок). Lecz po nocy nie moż na był o poznać (но в ночи нельзя было узнать), czy ten sposó b obrony przynosi jakową ś szkodę oblegają cym (приносил ли этот способ обороны какой-нибудь ущерб осаждающим). Przy tym wszyscy zwró cili oczy (при этом все обратили взоры) i uwagę na miasto (и внимание на город), na któ re leciał y cał e stada pł omienistego ptactwa (на который летели целые стаи пылающих птицна который летела целая стая пылающих птиц). Niektó re pociski pę kał y w gó rze (некоторые снаряды взрывались вверху), lecz inne (но иные), zakreś liwszy ognistą krzywiznę na niebie (начертив прочертив огненную кривую в небе), wpadał y mię dzy dachy domostw (падали среди крыш домовхозяйств / крестьянских дворов). Naraz krwawa ł una rozdarł a w kilku miejscach ciemnoś ci (вдруг кровавое зарево разорвало в нескольких местах темноту). Pł oną ł koś ció ł Ś w. Katarzyny (горел костел Св. Екатерины), cerkiew Ś w. Jura (церковь Св. Юра [/т. е. Георгия]) /) w dzielnicy ruskiej (в квартале русском), a wkró tce zapł onę ł a i katedra ormiań ska (а скоро запылал и собор армянский), któ ra zresztą zapalona został a jeszcze w dzień (который, впрочем, подожжен был еще днем), obecnie zaś rozgorzał a tylko pod granatami na nowo (а по-настоящему разгорелся только под гранатами заново). Poż ar potę ż niał z każ dą chwilą (пожар усиливался с каждой минутой) i rozwidniał cał ą okolicę (и освещал все окрестности).

.

Krzyk z miasta dochodził aż do starego zamku (крик из города доходил даже до старого замка). Moż na był o mniemać (можно было подумать), ż e cał e miasto się pali (что весь город пылает).

.

- — Ile to jest (плохо это) - — mó wił Ketling (сказал Кетлинг) –— bo w mieszczanach serce upadnie (ибо мещане духом упадут).

.

- — Niech wszystko spł onie (пусть все сгорит) –— odrzekł mał y rycerz (ответил маленький рыцарь) –— byle opoka nie skruszał a (лишь бы твердыня не сокрушилась), z któ rej się moż na bronić (с которой можно обороняться)!

!

 

Z rozkazu Ketlinga i Woł odyjowskiego poczę to znó w ciskać rę czne granaty kierują c się odgł osem kilofó w. Lecz po nocy nie moż na był o poznać, czy ten sposó b obrony przynosi jakową ś szkodę oblegają cym. Przy tym wszyscy zwró cili oczy i uwagę na miasto, na któ re leciał y cał e stada pł omienistego ptactwa. Niektó re pociski pę kał y w gó rze, lecz inne, zakreś liwszy ognistą krzywiznę na niebie, wpadał y mię dzy dachy domostw. Naraz krwawa ł una rozdarł a w kilku miejscach ciemnoś ci. Pł oną ł koś ció ł Ś w. Katarzyny, cerkiew Ś w. Jura w dzielnicy ruskiej, a wkró tce zapł onę ł a i katedra ormiań ska, któ ra zresztą zapalona został a jeszcze w dzień, obecnie zaś rozgorzał a tylko pod granatami na nowo. Poż ar potę ż niał z każ dą chwilą i rozwidniał cał ą okolicę.

.

Krzyk z miasta dochodził aż do starego zamku. Moż na był o mniemać, ż e cał e miasto się pali.

.

- — Ile to jest - — mó wił Ketling –— bo w mieszczanach serce upadnie.

.

- — Niech wszystko spł onie –— odrzekł mał y rycerz –— byle opoka nie skruszał a, z któ rej się moż na bronić!

!

 

Tymczasem krzyk wzmagał się coraz bardziej (тем временем крик усиливался все больше). Od katedry zaję ł y się ormiań skie skł ady (от собора загорелись армянские склады) kosztownych towaró w (ценных товаров), zbudowane na rynku (построенные на рынке) do tej narodowoś ci należ ą cym (этой народности принадлежащем). Pł onę ł y tam bogactwa wielkie (горели там богатства великие) w zł ocie, srebrze, dywanach, skó rach i drogich materiach (в золоте, серебре, коврах, коже и дорогих материях). Po chwili tu i owdzie ję zyki ognia (через минуту тут и там языки огня) poczę ł y się ukazywać nad domami (начали показываться под домами).

.

Woł odyjowski zatrwoż ył się wielce (Володыёвский встревожился сильно).

.

- — Ketling (Кетлинг)! –— rzekł (сказал /он/) - — pilnuj rzucania granató w (следи за метанием гранат) i psowaj, co moż esz, w robocie min (и порть, что можешь, в работе мин), ja zasię poskoczę do miasta (я же поскачу в город), bo mi o panny dominikanki serce cierpnie (ибо у меня за сестер доминиканских сердце болит). Bogu chwał a, ż e zamek ostawili w spokoju (Богу хвала, что замок оставили в покое) i ż e się oddalić mogę (и что удалиться могу)...

.

 

Tymczasem krzyk wzmagał się coraz bardziej. Od katedry zaję ł y się ormiań skie skł ady kosztownych towaró w, zbudowane na rynku do tej narodowoś ci należ ą cym. Pł onę ł y tam bogactwa wielkie w zł ocie, srebrze, dywanach, skó rach i drogich materiach. Po chwili tu i owdzie ję zyki ognia poczę ł y się ukazywać nad domami.

.

Woł odyjowski zatrwoż ył się wielce.

.

- — Ketling! –— rzekł - — pilnuj rzucania granató w i psowaj, co moż esz, w robocie min, ja zasię poskoczę do miasta, bo mi o panny dominikanki serce cierpnie. Bogu chwał a, ż e zamek ostawili w spokoju i ż e się oddalić mogę...

.

 

W zamku nie był o istotnie w tej chwili wiele do roboty (в замке не было как раз в ту минуту много работы), wię c mał y rycerz siadł na koń i odjechał (поэтому маленький рыцарь сел на коня и уехал). Wró cił dopiero po dwó ch godzinach w towarzystwie pana Muszalskiego (вернулся /он/ только через два часа в обществе пана Мушальского), któ ry już po owym szwanku (который уже после того ущерба = ранения), poniesionym z rę ki Hamdiego (понесенного от руки Хамди), wydobrzał (выздоровел), a teraz na zamek przybywał mniemają c (а теперь в замок прибыл, считая), ż e przy szturmach bę dzie mó gł ł ukiem (что при штурме смог бы луком) znaczną klę skę poganom zadać (значительный урон басурманам нанести) i sł awę niepomierną uzyskać (и славу безмерную снискать).

.

- — Witajcie (приветствую)! –— rzekł Ketling (сказал Кетлинг) –— już em był niespokojny (/я/ уже был обеспокоен). Co tam u dominikanek (что там у доминиканок)?

?

- — Wszystko dobrze (все хорошо) - — odrzekł mał y rycerz (ответил маленький рыцарь). - —Ni jeden granat tam nie pę kł (ни одна граната там не взорвалась). Miejsce jest zaciszne i przezpieczne (место уютное и безопасное).

.

- — To chwał a Bogu (так это слава Богу)! A Krzysia się tam nie trwoż y (а Кшися там не тревожится)?

?

- — Spokojna, jakoby u siebie w domu (/она/ спокойна, словно у себя дома). Obie z Baś ką siedzą w jednej celi (обе с Баськой сидят в одной келье), a pan Zagł oba z nimi (а пан Заглоба с ними). Jest tam i Nowowiejski (находится там и Нововейский), któ remu przytomnoś ć wró cił a (к которому сознание вернулось). Prosił się ze mną na zamek (/он/ просился со мной в замок), ale na nogach jeszcze nie moż e dł ugo ustać (но на ногах еще не может долго устоять). Ketling, jedź tam teraz, a ja cię tu zastą pię (Кетлинг, поезжай туда теперь, а я тебя здесь заменю).

.

 

W zamku nie był o istotnie w tej chwili wiele do roboty, wię c mał y rycerz siadł na koń i odjechał. Wró cił dopiero po dwó ch godzinach w towarzystwie pana Muszalskiego, któ ry już po owym szwanku, poniesionym z rę ki Hamdiego, wydobrzał, a teraz na zamek przybywał mniemają c, ż e przy szturmach bę dzie mó gł ł ukiem znaczną klę skę poganom zadać i sł awę niepomierną uzyskać.



  

© helpiks.su При использовании или копировании материалов прямая ссылка на сайт обязательна.